Aniołki Andrzeja


Uśmiecham się na takie wspomnienia :)

Zagraniczne wzorce?

Z bloga Beara Gryllsa, naczelnika the Scout Association. Fajny gość, nie? Ma swój program na Discovery, wpis w księdze rekordów Guinessa i cztery razy był na Mt. Everest... Chcemy go spotkać, chcemy! ;)

I am so proud to be able to announce publicly the Scouts have appointed me as their next Chief Scout. It is a post that is a dream come true for me, as someone who has always just loved getting muddy and hanging out with good friends!

It is an honour I would never have even dare imagine as a young scout aged 7 sitting on a pavement trying to figure out how to cook one sausage with one match! (It took a while to work out the fire thing!)

But all I have ever sought in my life is the camaraderie that comes from high adventure, and this is exactly what scouting gives us all - the chance to dare to have a dream and the opportunity to follow it.

There are 28 million Scouts now worldwide and the movement is growing faster than ever before - and the scope for fun is HUGE!

So, I hope I can bring big ears and a big heart to all of you guys - I am here for you, through the email: chief.scout@scout.org.uk and I hope to get round as many scout groups and camps as I can in between filming.

This post for me is about bringing the chance for those who would never normally be able to afford it or to find it, to have the opportunity to live a great adventure. This is all about you guys, the young Scouts, and the more of you I meet the more inspired I am. You are the future of Scouting and together we are all stronger.

And don't forget the inspiration you all are to others young people in your communities. People admire Scouts and what we stand for, so together we must help touch people's lives wherever we can.

God bless,
Bear x

Rozwojowo.

Im dłużej jestem członkiem tego Związku, tym bardziej mnie on zaskakuje. Ostatnio pozytywnie. Dobrze, że powoli zbliża się już dla mnie czas wkroczenia na granatową ścieżkę, bo to że jestem za stara na samo uczestnictwo to już więcej niż pewne. Ale o co chodzi?

Jak wiecie (lub nie) od jakiegoś czasu mocno interesują mnie sprawy Wolontariatu Europejskiego i programu Młodzież w działaniu w ogóle. Niedawno zupełnie odkryłam jakie niesamowite możliwości mogą dać mi, nam, drużynie, hufcowi.. Wystarczy tylko po niego sięgnąć. Jest masa osób, które wiedzą jak to zrobić i chcą tego nauczyć innych. Warsztaty finansowane przez Unię Europejską, spotkania z fundacjami, strony internetowe.. Źródeł jest pełno. I coraz bardziej się przekonuję, że chcę z nich zacząć korzystać.

A czym zachwycił mnie nasz Związek? Paradoksalnie, bo dopiero teraz, tym jak wiele daje. "Siedząc" tu już od wielu lat miałam niewiele tak powalających dowodów. W ten weekend pisałam listy motywacyjne, aby być wolontariuszem europejskich fundacji. Miałam w nim przekonać je, że to ja właśnie najlepiej się nadaję do ich projektów. Biały ekran straszył przez ładnych kilka godzin, ale potem... Przecież robiłam wiele z tych rzeczy, które będą dziać się w projekcie - warsztaty z młodzieżą, projekty międzynarodowe (to niestety dopiero w planach;), praca w zespole, organizowanie zajęć dla dzieci i młodzieży. Brzmi znajomo, prawda?

Więc drużynowi, przyboczni, instruktorzy, wędrownicy... Świat nie kończy się na zbiórce, czy na zajęciach, na szczęście !!! :)

PS. Więcej o mojej wyprawie na EVS na innej stronie, językowym wyzwaniu :)

I po JOTI...

Ciezko co prawda stwierdzić, kiedy dokładnie kończy się JOTI (ze względu na róznice czasowe), ale moje już się skończyło. Bezcennym przeżyciem jest 'spotkać' tysiące skautów w jednej, względnie tej samej czasoprzestrzeni. Wniosków mam kilka...
Po pierwsze i najważniejsze - rozmawiałam z wieloma osobami, które na czas JOTI spotykają się całymi drużynami, wyjeżdżają do wiejskich chatek z przyjaciółmi -radiowcami, aby mieć lepszy zasięg na JOTA.. (Jamboree On The Air) A my? Zwykle niewiele osób wie, za czym stoją te literki.. Wielkie skautowe wydarzenie nie zasłuzyło sobie nawet na wzmiankę na stronie lubelskiego hufca. Wiele jeszcze przed nami.
Po drugie, nie mniej ważne lecz mniej konstruktywne, w 100% zrozumiałam, dlaczego IRC nie jest w polsce popularny zupełnie. Trudności mnożą się od samego początku - jak tu to badziewie zainstalować, jak się połączyć, jaką komendę wpisać? Ja nauczona doświadczeniem roku poprzedniego ze sprawami technicznymi uporałam się już w piątek. Ale i tak poległam niejednokrotnie w boju z moim mIRc'em...
Po trzecie, straciłam wiarę w to, że angielski jest językiem ogólnoświatowym. Chociaż... O "asl" nie uczą w szkołach ;-)

Jamboree On The Internet'09

Wszelkie info na http://www.joti.org
Do zobaczenia w Sieci!

Filozoficzna kwintesencja życia:)

Przyjdą, z młodymi twarzami,niecierpliwi, trochę przerażeni.
I będą pytali, pytali


Dlaczego trawa jest zielona?
Gdzie jest Bóg?
Jak przyciągają się magnesy?
Po co żyjemy?
Dlaczego świeci słońce?
Co to jest miłość?
Czy muszą być wojny?
Dlaczego nic nie wiesz?
Czy naprawdę nie wiesz?
Co w takim razie robiłeś przez tyle lat?
Co za sens jest w tym wszystkim?
Odpowiem - nie wiem.
Wiem tylko,
że kiedyś przyjdą do Was...


Przyjdą z młodymi twarzami,
niecierpliwi, trochę przerażeni.
Znów będą pytali, pytali...

PS. Kasik jest wędrowniczką :-)

Drogo.


"A moześ ty Zajazdem Gwiazdą Mesjaszem...
Drogo nasza zbłąkana bez początku końca
Nasza alfo omego znikąd prowadząca
Prowadź nas więc do nikąd, jak najdłużej prowadź..."
Pusty dom, cisza odbija się od ścian i ja... Ja co? Nie mam znów pewności, czy chcę być tu czy gdzieś daleko, gdzie "króluje zeszłoroczny czas".